Sesje RPG

cerber

Próbuję go uderzyć odchylając głowę do tyłu tak, aby złamać mu nos.

Angelo

Dobrze więc ale musisz mnie zaprowadzić do miejsca gdzie mogę go spotkac albo narysować mapę, gdyż wczoraj go szukałem i nie znalazłem odpowiadam

Marcix

Nina uderza z gruchotem napsatnika prawdopodobnie w szczękę, sądząc po odgłosach. Zadajesz mu w ten sposób 2 punkty obrażeń. Napastnik Zwalnia chwilowo uchwyt. Ten z siekierą rzuca się z rozpostartymi ramionami, powalając ciebie na ziemię. On sam wypuszcza omyłkowo siekierę na ziemię, ale przy mocnym upadku (zdwojonym przez ingerencję napastnika) na bok otrzymujesz 4 punkty obrażeń. Bandzior z irokezem leży ci na nogach, a drugi, teraz widzisz że nieco grubszy, trzyma się za szczękę. Za pasem ma pałkę.

cerber

Próbuję wyjąć nóż i tnę człowieka z irokezem po twarzy.

Marcix

Gruby bandzior nadal masuje sobie szczękę, przyglądając się walce. Drugi łapie cię za szyję i rękę trzymającą sztylet. Nakładając swoją masę na rękę próbuje ciebie dusić. Szybciej by było wyciągnąć miecz, który miałaś jako pierwszą broń.

cerber

kopie leżącego na mnie bandytę w krocze.

Angelo

tak więc ruszamy czy będziemy tu tak stać cały dzień? pytam sie wieśniaka lekko zirytowany

Marcix

Ciężko jest kopnąć coś, co przygniata twoje nogi, ale udaje ci się zepchnąć go z siebie. Niestety, nadal trzyma cię za rękę i szyję wzmacniając uścisk tak, jakby chciał ci wyrwać gardło. Grubszy bandyta widocznie uznał, że pora na niego i przybliżył się do was znacznie. Jeżeli on dojdzie do tej walki, możesz nie mieć szans.

-Ty ruszasz. Ja czekam. Możesz go szukać cały dzień, albo on znajdzie ciebie. Jest w lasku za polami. Wychodząc w stronę wzgórza elfów popatrz w prawo, po czym idź w stronę iglastego, zalesionego terenu.- odparł wieśniak do Mystery'ego -Życzę szczęścia.

Angelo

Dobra już ruszam wg Twoich wytycznych po tych słowach ruszam w poszukiwania dzika wg wskazówek Wieśniaka

cerber

Wyjmuję miecz i próbuję ciąć napastnika z irokezem.

Marcix

Szybkim ruchem udaje ci się wyprowadzić cios w rękę napastnika wyjmując miecz. Zadajesz zwykłę, maksymalne obraźenia równe 12. Po głuchym dźwięku czujesz, że metal dosięgnął kości. Bandzior natychmiast zawył, po czym stoczył się z ciebie trzymając się za rękę. Tymczasem grubas, stojąc nad tobą, zamachuje się do ciosu lewą pięścią w twoją twarz.

cerber

Staram się być szybsza i próbuję ciąć go po nogach.

Angelo

idą na spotkanie z dzikiem rozglądam się wokół zachowując czujność by dzik mnie nie zaskoczył

Marcix

Nina nie zdążyła ciąć napastnika po nogach. Widzisz przeskakujący nad tobą cień istoty humanoidalnej, który rzuca się na grubasa, powalając go na ziemię. Obie postacie zaczynają zmagać się ze sobą. Bandyta z irokezem pochwyca szybko twój nóż, który dziwnym trafem znalazł się na ziemi.

Mystery dochodzi polami pod las. Z głuszy słychać cichy śpiew ptaków. Nic poza tym. Dzika ani śladu. Zauważwasz małe, wydeptane wejście na ścieżkę prowadzącą do lasu.

Angelo

podążam wydeptaną ściężko w głąb lasu uważnie rozlglądając się za dzikiem