Sesje RPG

Marcix

Mystery nie wie, gdzie jest dokładnie dzik, zatem idzie w drugim kierunku wyznaczonym przez niego, na drogę przed wioskę. Mijasz po drodze Darga, potem karczmę i resztę bohaterów, a na końcu wychodzisz na drogę.

Dargo, idąc w kierunku centrum wioski, mija zmierzającego w przeciwnym kierunku Mystery'ego.

Angelo

rozglądam się czy nei a jakichkolwiek śladów po dziku

Marcix

Mystery nie ma pomysłu, gdzie mógłby się ukrywać dzik. Widzisz tylko szare pobojowisko, które prawdopodobnie jest sprawką orków. W ściemniającym się blasku zachodzącego słońca widzisz zbierającą się na polach mgłę.

Angelo

myślę
"hmm już za chwilkę bedzie noc, i mgła się tworzy, odłoże to na jutro, może wieśniacy pójdą ze mną i pokażą mijego legowiska"

wracam tą samą drogą, którą tu przyszedłem, do wieśniaków na rynku
gdy jestem na miejscu mówię im
- Nigdzie go nie znalazłem a chwilę go szukałem, nie zauważyłem nawet jak się ściemnia. Może jutro pójdziecie ze mną i mi pokażecie, gdzie dokładnie żeruje, gdzie ma legowisko, będzie mi o wiele prościej go znaleść niż samemu szukać odpowiadam z rozczarowaniem, że dzień kończe bez żadnej rozrywki

Marcix

-Hoho! Wrócił nasz bohater! Będę tutaj czekał jutro. Bądź z pierwszym pianiem koguta!- powiedział wieśniak w kapeluszu, po czym wszyscy się rozeszli.

Angelo

-dobrze będę- odpowiadam po czym podążam w kierunku karczmy

Marcix

Dochodzisz do karczmy, po drodze mijając po raz kolejny Darga. Żebrak przed drzwiami mówi:
-Jakiś elf cię szuka.

Angelo

dziękuje ci za informację poczym wracam spowrotem do Darga
co chciałeśpo mnie Dargo pytam sie

Dargo

-zniknąłeś mi z oczu jak rozmawiałem z tamtymi tam w karczmie... wiesz może gdzie jest jakiś sklep z uzbrojeniem i bronią gdzieś w pobliżu?? i czy mógłbyś mnie tam zaprowadzić?? - mówię do Mysteriego

cerber

Chowam pieniądzę w różne kieszenie i Mówię głośno - dobrze, czas się ruszyć.
Idę do centrum kupić krótki miecz i sakiewkę, a po drodzę rozglądam się za jakimś łatwym łupem.

Marcix

Nie wiesz, gdzie jest "centrum", ani krótkie miecze.

cerber

idę w stronę zabudowań, karczmę na razie omijam.

Marcix

Idąc wzdłuż zabudowań (nie masz pojęcia, gdzie się kończą) docierasz na trójkątny plac obtoczony liściastymi drzewami. Jest tam kilka straganów...

Angelo

tak wiem, gdzie można coś takiego kupić-mówię do Darga- choć za mną zaprowadzę cię-poczym ruszam w kierunku centrum

cerber

Rozglądam się po straganach szukając broni oraz ekwipunku.