Sesje RPG

Angelo

To ja ruszam do Łowcy może będzie wiedział co począć. Pamiętasz może trasą do niego bo nie jestem do końca pewny pytam sie Niny

cerber

Patrzę na Mystery'ego.
- Kawalek za miastem potem skręcić w dróżkę obok.
Potem dodaję pod nosem. - Eh krasnoludy, jak by się ich zostawilo w parku to by sie zgubili.

Angelo

Ruszam do Łowcy według wskazówek Niny

Marcix

Wychodząc drzwiami słyszysz głos karczmarza za ladą:
-Hola, krasnoludzie! Wisisz mi 6 sztuk złota za jedzenie! Czyżby pamięć cię zawiodła?

Angelo

Wyciągam 6sztuk złota i daje Karczmarzowi. Szybko idę do Łowcy.

Marcix

Przecinając pusty plac po środku drogi skręcasz dalej, za miastem ścieżką w lewo, by po paru chwilach być już przed domem łowcy. Tym razem wyczyszczona ławka przy ścianie jest zupełnie pusta, a okna zasłonięte. Zza domu słyszysz szczekanie psa.

Angelo

Halo jest tu ktos? Krzyczę w stronę drzwi z nadzieją, że ŁOwca mnie uslyszy

Marcix

Poza głośniejszym szczekaniem psa nic się nie zmieniło.

Angelo

Podchodzę do drzwi i zaczynam mocno trzaskać w nie by mnie uslyszano

Marcix

Żadnej reakcji. Przypominasz sobie o tym, jak karczmarz opowiadał o łowach. Na tak ważnym wydarzeniu nie zabrakło by myśliwego.

Angelo

Wracam do miejsca w ktorym mieli się spotkać wieśniacy, a o którym wspominał Karczmarz.

Marcix

Wracasz na główny plac. Nadal nikogo na nim nie ma oprócz kilku tutejszych kręcących się po okolicy. Może polowanie już się rozpoczęło? Teraz pozostaje ci tylko szukać ich w lesie.

Angelo

Wracam do Karczmy by porozmawiać z Niną

Marcix

Wchodzisz do karczmy, jej właściciel już od progu cię zagaduje:
-I co? Nikogo nie było? Teraz pozostaje ci tylko iść samemu na to polowanie. Może spotkasz kogoś po drodze. W lesie aż roi się od żądnych chwały osób.

Angelo

Widocznie tak trzeba będzie zrobic..Odpowiadam Karczmarzowi i wracam do Niny zobaczyć jak jej idzie oswajanie.