 |
Sesje RPG Własny styl gier wyobraźni
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Wto 19:07, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wbiegam do osady. Szukam jakiegoś ostrego przedmiotu, którym mógłbym przebić jakąś część ciała, by udać, że się zabiłem lub zabito mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 20:57, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zanim usłyszałeś zaskoczone odgłosy reszty, byłeś już za palisadą. Zauważasz dwie osoby: małego krasnoluda niosącego wiadro z wodą. Po zobaczeniu ciebie wypuszcza wiadro z rąk, rozlewając jego zawartość na ziemię. Stoi obok wielkiego, drewnianego posągu w kształcie dzika, zerkającego srogo na każdego, kto stoi w wejściu, oraz łysego krasnoluda z białą brodą, strugającego nożem drewniane pale. Siedzi na ławce opierając się o ścianę drewnianego, niskiego domu. Nie okazuje zbytnich emocji widząc ciebie, tylko na parę sekund przerywa struganie, po czym kontynuuje zajęcie. Zauważasz, że ma już kilka dzid na swoim koncie, są postawione pionowo wsparte o framugę otwartych drzwi chaty, dwa metry od starca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Sob 6:47, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Podbiegam szybko po dzidę. Szukam wzrokiem kryształu, który mógłby się znajdować w posągu na środku wioski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 10:18, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziadek nie zwraca na ciebie uwagi, dalej struga. Hmm... Posąg stoi dalej, wcale nie zamierza ci pomóć w odszukaniu tego, czego szukasz. Tak czy siak, będziesz musiał podejść bliżej. Mały krasnolud ucieka spod posągu, a ty słyszysz bliskie kroki krasnoludów. Zdaje się, że za parę sekund wyjdą zza bramy aby ci dokopać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Sob 14:30, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Podchodzę do posągu i szybko oglądam go z każdej strony, a także szturcham dzidą. Kiedy krasnoludy wchodzą do wioski i spostrzegają mnie, wbijam sobie dzidę pod lewe żebra, żeby nie zabiło mnie kompletnie, ale by wyglądało na śmierć... po czym padam na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Nie 9:00, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Posąg był nieco dalej, niż mógłbyś dobiec w tak krótkim czasie. Krasnoludy zobaczyły cię, gdy byłeś już w połowie drogi do posągu. Odwracając się zostałeś zmuszony do wykonania poprzednio ustalonej akcji. Zadajesz sobie 8x3 (24) punktów obrażeń w wymuszonym ciosie krytycznym. Dzida nie wbiła się nawet do połowy szerokości ciała, ale miała szansę na uszkodzenie jakiegoś narządu. Upadasz na ziemię, krasnoludy dobiegają do ciebie. Słyszysz ich zdyszane głosy. Czujesz dotyk dłoni na twojej szyi. Po chwili głos szarobrodego mówi:
-Cholera. Sam się zabił. Na pewno był w to wmieszany. Musiał ktoś go nasłać.- słyszysz inny, nieznany, chrypiący głos:
-Uhmm... To pewnie czarni! Przez cały czas nas gnębią! Trzeba się temu przeciwstawić!- teraz mówi znowu szarobrody:
-Myślisz, że mamy szansę? Nie łudź się, sam wiesz, że próbowaliśmy.- nagle jakieś ramiona gwałownie przewracają cię na bok, po czym wyjmują przedmioty z plecaka. Okazuje się, że był to szarobrody:
-Co my tu mamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Nie 9:38, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Czekam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pon 15:10, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Krasnolud przeszukuje twoje rzeczy:
-Jakaś kartka... Ma tutaj wypisane jakieś cele..? A więc to tak! Miał nas obrabować z pieniędzy i Oka Dzika! A to szubrawiec!- na to odzywa się drugi, chrypiący głos:
-Równie dobrze on sam mógł to napisać i mieć zamiar wręczenia tego komuś. Widzisz, miał przy sobie pióro do pisania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Pią 14:54, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Leżę w bezruchu.
*Wreszcie coś inteligentnego wpadło im do tych kudłatych pał...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 15:47, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Wywleczcie go do lasu- powiedział szarobrody. Para rąk wyciąga z twojego plecaka resztę rzeczy, po czym czujesz dwa mocne uściski na kostkach. Jesteś wleczony po ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcix dnia Pią 15:48, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Pią 18:07, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Czekam, aż zostaniemy z krasnoludem sami gdzieś przy lesie.
(Neta nie miałem, sorka. Witam ponownie.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 15:59, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Patrząc nieruchomo w niebo nie dostrzegasz wiele na ziemi. Jedynie czubek swojego nosa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcix dnia Sob 15:59, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Pon 18:44, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oczekuję spokojnie, aż krasnoludy się zatrzymają, wtedy podnoszę lekko głowę by połapać się gdzie się znajduję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 13:14, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Krasonludy zatrzymują się dopiero po kilku minutach marszu w śpiewie ptaków. Gdy ciebie puszczają, zauważasz, że jesteście głęboko w lesie. Jeden z nich, łysy krasnolud, którego plecy odziane w kolczugę widzisz z tyłu, mówi:
-Myślisz, że to dobre miejsce?- drugi odpowiada:
-Taak... Tyle tutaj wilków, że zjedzą go zaraz po tym, jak odejdziemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|