Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 16:05, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Docierasz razem z czterema krasnoludami do miejsca zbrodni. Krasnoludy zdają się być wręcz zamurowane. Patrzą się chwilę na twoje dzieło, po czym jeden z nich zaklął soczyście.
-CZYJA TO SPRAWKA?- odezwał się jeden z nich wypuszczając miecz z ręki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Sob 18:10, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Panie! Potwór! Tam poszedł! Próbowałem ratować! - Wskazałem dłonią w głąb lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 19:52, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ten sam krasnolud, który upuścił miecz, podbiega do jednych z resztek, trzymając tarczę.
-Aaaaaaaaaachhh!!!- krzyk niewyslowionego nieszczęścia grzmi w powietrzu. Po chwili krasnolud odwraca się, biegnie po miecz aby go wziąć, a następnie biegnie wściwekłym sprintem w las klucząc między drzewami.
-Stój!- zrezygnowany głos szarego krasnoluda nie zdołał dogonić uszu biegnącego.
-CO JE ZABIŁO? GADAJ, COŚ WIDZIAŁ! CZY TO TY???- wrzasknął donośnie szarobrody łapiąc cię ręką za kołnierz twojej togi i podnosząc razem z tobą do góry, na jakieś pół metra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Sob 20:46, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Panie... Ni to był dzik, takie do wilka podobne o dzika budowie! Charczało jak świnia! Szybkie było! Panie! Tamtędy poszło! - Wskazałem ponownie las.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Nie 11:07, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Ragran, biegnij po resztę!- powiedział krasnolud z włócznią. Drugi krasnolud, z mieczem i tarczą pobiegł naokoło do wioski. Nagle szarobrody pyta się ciebie podejrzliwie, nie puszczając ciebie z ręki:
-A co TY tutaj robiłeś..??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Nie 12:56, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Panie! Ja widziałem jak ten potwór dzieci rozszarpywał! Ja pielgrzymem jestem, a szukałem noclegu bo tamci czarodzieje niegościnni bardzo. - Schylam głowę - Wybacz mi panie, że nikogo nie zdążyłem uratować. Ale bestia ta nie szukała jedzenia, ona zabijała dla swej uciechy... panie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Nie 18:51, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie słyszałem, aby magowie mroku byli pielgrzymami! Coś mi tu śmierdzi... CO Z TWOIMI DŁOŃMI? SĄ CAŁE ZAKRWAWIONE!- zauważa szary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Nie 20:51, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
*Idioci...*
- Panie! Ja ...- Przerywam moją odpowiedź kaszlem, po czym siadam na ziemi i przez dłuższą chwilą udaję, że próbuję wychrząkać wszystko z gardła, a jeżeli krasnolud nadal przy mnie stoi, ciągnę - ... pomóc... Oni wymagali pomocy, ale się nie dało... panie. - Kończę zdanie głośnym kaszlnięciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pon 8:25, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Krasnolud automatycznie puszcza cię, gdy wiercisz się, by dotknąć ziemi. Widocznie już się zmęczył.
-Czemu nie zawołałeś innych? Hm? Bestia rozszarpywała je dłużej do takiego stanu, a więc miałeś czas!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Pon 16:44, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
*Kurwy syny głupie...*
- Panie... Ja potwora uciekającego widziałem! Ja pomóc próbowałem... ale... - Ponownie kończę zdanie serią kaszlnięć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pon 20:58, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-DLACZEGO NIE ZAWOŁAŁEŚ NIKOGO Z NAS! PRZEZ CIEBIE I TWOJĄ ZUCHWAŁOŚĆ ZGINĘŁY NIEWINNE DZIECI! MYŚLISZ, ŻE JESTEŚ TAKI CWANY, SKORO MASZ NA SOBIE JAKIEŚ CZARNE SZMATY? ZAPŁACISZ ZA TO!- krasnolud zaczyna gruchotać cię mocnymi kopnięciami najczęściej wymierzonymi w głowę i klatkę piersiową. Po pierwszych trzech kopnięciach otrzymałeś 12 punktów obrażeń oraz kolekcję siniaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Wto 6:44, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Skulam się na ziemi i zasłaniam głowę obiema, całymi rękami.
- Panie!... Panie... - Krzyczę udając płacz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 12:24, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle krasnolud przestaje kopać, gdy kilka par mocnych ramion łapie go z tyłu. Okazało się, że przyszło kilkanaście krasnoludów, pragnących zobaczyć całą sytuację.
-Powstrzymaj się, Uriberze!- krzyknął jeden z trzymających go -Co się stało?- na to odparł szarobrody, wyrywając się w twoją stronę i pokazując palcem na ciebie:
-TO JEGO WINA! DAJCIE MI GO!- pod naporem krasnoludów upada na ziemię. Jedna ze stojących obok krasnoludek mówi niepewnym głosem i ze zmarszczonymi brwiami:
-Czy prawdą jest to, co mówi Uriber?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varin
Gracz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Undercity
|
Wysłany: Wto 13:59, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Podnoszę się do pozycji klęczącej i zdzielam najbliższego mnie krasnoluda w brzuch, po czym odbijam się mocno od ziemi i uciekam w stronę wieży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 16:32, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Krasnolud zapewnie niczego nie poczuł, ale na pewno został niemile zaskoczony. Mijasz się o parę cali z dłońmi tych, któzy próbowali cię złapać, po czym docierasz do jedynej, prowizorycznej wieży znajdującej się przy wejściu, mając resztę 5 metrów za sobą. Wygląda na to, że wejście do niej musi być po drugiej stronie palisady, od wewnętrznej strony. Nie wiadomo, kto może tam stać. Prawdopodobnie lepszym pomysłem byłaby ucieczka w las, ale los pociągnął cię w przeciwną ku niemu stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|