Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:41, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Puszczam chłopca i odsuwam się krok do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 18:43, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Ma racje... Dla własnego bezpieczeństwa nie rób nic głupiego... A teraz powiedz mi co wiesz na temat bandytów z okolicy, co robią tutaj te wszystkie rzeczy razem z tobą i kim ty jesteś....- Mówię patrząc się na chłopaka i ciągle trzymając jego miecz w ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 18:53, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Nazywam się Thevi. Powiem ci, o co biega z tymi skrzyniami.- chłopak zwraca się do Darga. -Te skrzynie to łup wygnańców, którzy tydzeń temu, nocą, zorganizowali serię napadów na pobliskie gospodarstwa, z różnych wiosek. Jestem pod ich protekcją, i to właśnie mnie wybrali na ochronę towarów. Mieli po nie wrócić następnego księżyca, ale nie wrócili. Póki co jakoś sobie radzę, chodzę do pobliskiej wioski po jedzenie. Chyba ich zawiodłem...- tu zwiesił głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 19:06, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wyjmuję jabłko które miałem przy sobie i rzucam chłopakowi. -A więc to oni stoją za tymi napadami? Gdzie wyruszyli ostatnim razem?- Patrzę się prosto w oczy chłopakowi. -Dlaczego mówisz, że są oni wygnańcami? Nie zawiodłeś ich, lecz raczej oni ciebie... To oni nie wrócili... Ty wykonywałeś własne zadanie, a ja swoje... Ludzie w wiosce są niespokojni... Doszło do kilku pobić i nie tylko więc muszę się tym zająć...- Mówię chłopakowi znów zaglądając na jego miecz. -Od kogo dostałeś to ostrze?-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:29, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
*Łupy?... Brzmi nieźle...* pomyślałem słuchając chłopca. Po chwili przypomniało mi się że elf zabrał mi kilka zaklęć - A właśnie jeśli mowa o łupach... Dargo oddaj mi moje zwoje które mi ostatnio zabrałeś... Zdobyłem je uczciwie!! - Powiedziałem patrząc na elfa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 20:03, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Chłopak obserwuje twoje ruchy, po czym łapie jedną ręką lecące jabłko.
-A, ten miecz? Znalazłem w jednej ze skrzyń, zawsze warto mieć ze sobą jakąś broń, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 20:09, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiecham się do chłopaka. -Zastanawiam się teraz co z tobą zrobić i tymi wszystkimi skrzyniami... Nie dam rady ich unieść, a potrzebuję też jakiegoś dowodu na to, że je znalazłem... Ale nie zostawię cię tutaj samego, bo możesz zwiać albo w jakiś sposób schować skrzynie... Wygląda na to, że będziesz musiał iść ze mną do wioski...-
Następnie odwracam się do Kairaia i mówię: -Jeżeli chodzi o te papierki, to już ich nie mam... Więc nie mam co ci oddać... Poza tym sam dobrowolnie mi je oddałeś...-
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dargo dnia Pią 20:10, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:18, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- CO!! Postradałeś zmysły...! - Krzyknąłem do elfa zdenerwowany. - Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy co zrobiłeś! Te zwoje były bronią która jak może widziałeś dała rade zabić orka jednym uderzeniem i wątpię aby te twoje wykałaczki dały rade coś takiego zrobić. - Mówię zaciskając pięści ze zdenerwowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 21:14, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Zanim się spotkaliśmy, o wiele gorszymi wykałaczkami zabiłem trzech orków... A zwoje również wykorzystałem w tym samym celu, przez co pobliskie jednostki orków są uboższe o kilkunastu wojowników... Więc zamknij mordę i nie przeszkadzaj mi na razie...- Mówię do nieumarłego w dość obojętny sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:23, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- No trudno... A jeśli bierzemy tego dzieciaka ze sobą to wezmę sobie coś z jego skrzyń. - Mówię do elfa idąc w stronę skrzyń. Gdy do nich dochodzę otwieram wszystkie po kolei szukając czegoś przydatnego np. magicznych zwoi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 11:32, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Skrzynie są prowizorycznie podzielone na kategorie przedmiotów, jakie w nich leżą. Jedna jest zapełniona przedmiotami codziennego użytku, naczyniami, świecznikami, druga zawiera głównie narzędzia, ale z rzadka możesz zobaczyć wystającą rękojeść miecza. Trzecia jest pełna materiałów tkackich, nici, oraz skór, czwarta służy za pojemnik na gruz, a piąta jest wypełniona dywanami, kocami, lampami, oraz pudłami ze świecami i drewnianymi butlami z nieznaną zawartością.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcix dnia Sob 11:33, 24 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:50, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wyciągam ze skrzyni miecz, trochę nici, kilka kawałków skóry i jedną butelkę z nieznanym napojem. - Co to jest? - Pytam chłopca odwracając się do niego i pokazując mu butelkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 13:01, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Butelka zdaje się mieć w sobie jakiś płyn. Odwracając się zauważasz, że chłopca już nie ma. Widocznie ulotnił się podczas waszej kłótni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 13:14, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie przejmując się zniknięciem chłopaka wstaję, chowam mieczyk i bez słowa wychodzę z jaskini w kierunku miasta. *Muszę szybko dostać się do burmistrza i z nim pogadać...* Myślę przyśpieszając kroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:16, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rozglądam się na boki za chłopcem dopiero po chwili zauważając że elf gdzieś idzie. - Ej gdzie idziesz!? Czekaj na mnie! - Krzyczę do elfa biegnąc za nim. W dalszym ciągu trzymając butelkę w ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|