Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 18:10, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna stoi tyłem do drzwi, trzymaąc ręce z tyłu. Wysłuchuje twoje słowa, po czym w spokoju czeka, aż zjesz. Po twoich ostanich słowach, biorąc do ust łyżkę pełną niedokładnie rozdrobnionego ziemniaczanego puree nabywasz wątpliwości, czy aby na pewno poświęci ci chwilkę swojego czasu. Dziewczyna jednak z bystrym wzrokiem przytakuje na twoją propozycję. Jednocześnie poddajesz ją krytycznemu oku i dochodzisz do wniosku, że sprawia całkiem miłe, jak na chłopkę, wrażenie. Na twoje oko wygląda na jakieś 17 lat. Nie masz pojęcia, jak bardzo jesteś stary, ale to na pewno nie twój rocznik. Jest ubrana w zieloną, smukłą, ale prostą suknię do kostek.
-Wioska, w której się teraz znajdujesz nosi nazwę Maveros. Graniczy ona z dzikimi terenami kolonii orków (na południu), które znajdują się za rzeką Rzewną. Obecnie nie mamy problemu z tymi godnymi odrazy stworami, ze względu na nieagresję, jaką niedawno z nimi zawarliśmy. Zdecydowanie większy postrach sieją tutaj wygnańcy, banici, którzy zostali wydaleni z imperium po groźbą śmierci. Ostatnimi czasy organizują coraz to większe wypady, mszcząc się na niewinnych wioskach...- tutaj spuszcza smutno wzrok, pozwalając włosom opaść przed piersi (które wcale nie są najmniejsze). Wysłuchując opowieści zauważyłeś, że już skończyłeś jeść. A minęło zaledwie parę minut... Pozostaje mieć nadzieję, że twoja konsumpcja była tak odpowiednia, jak sobie na początku postanowiłeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Wto 18:24, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wysłuchuję uważnie wypowiedzi dziewczyny i gdy ta posmutniała, przybliżam się do niej. Kiedy jestem już bardzo blisko, wyciągam rękę i dotykając jej brody, podciągam delikatnie jej głowę do góry aby popatrzyła na mnie. -Nie martw się... Wiem, że może nie jestem najlepszym wojownikiem, ale jeżeli będę mógł zostać w wiosce na jakiś czas, to postaram się, ażeby nic wam się nie stało. W końcu farmer zabrał mnie do wioski, ty mnie nakarmiłaś i poświęciłaś mi trochę czasu, więc jestem wam coś winien.- Mówię do dziewczyny uśmiechając się i starając poprawić jej humor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Czw 19:32, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna wydała z siebie cichy jęk uśmiechając się przy tym nieśmiało, po czym wydostała się spomiędzy drzwi a ciebie, pochwycając miskę za tobą i w mgnieniu oka wracając do drzwi, po drodze bąknowszy pod nosem ciche 'przepraszam' i przemykając przez lekko otworzone drzwi, które za sobą zamknęła z trzaskiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Czw 19:35, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Patrzę jeszcze przez chwilę jak w ryty na drzwi, za którymi przed chwilą zniknęła dziewczyna. -Ej! Zaczekaj!- Krzyczę w nadziei, że mnie jeszcze usłyszy po czym zrywam się na równe nogi i wychodzę przed stajnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Czw 19:41, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wybiegasz przed stajnię, na poranne słońce, słysząc paniczne gdakanie kur i trzepot skrzydeł. Zanim twoje oczy przywykły do intensywnego światła, usłyszałeś dzikie, szybko zbliżające się ujadanie psa gdzieś w okolicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Czw 19:45, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Szybko rozglądam się w stronę z której dobiega szczekanie psa chcąc go "namierzyć". Przez cały czas miałem nadzieję, że pies będzie na łańcuchu, albo w przeciwnym wypadku będę musiał trochę pobiegać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Czw 19:59, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nagle zobaczyłeś szarą, powiększającą się masę która jak na twój bystry wzrok znajduje się tuż przed tobą. Zaobserwowane w pobliżu kury nie wiedzą, czy uciekać przed tobą, czy przed wściekłym zwierzem, mijając twoje nogi i wpadając do stajni, albo uciekając wzdłuż jej ścian, na zewnątrz budynku. Nagła myśl podrzuca ci pomysł, by robić to co one, gdyż jesteś zbyt zdezorientowany na inną reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Czw 20:06, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Szybko wycofuję się do z powrotem do stajni, zamykając za sobą drzwi. -Mógłby go ktoś zabrać?! Nie chcę go uszkodzić!- Krzyczę przez zamknięte drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Czw 20:12, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
W chwili zamknięcia drzwi coś uderza w nie z dużym impetem, odrzucając cię do tyłu, na plecy. Wystarczy tylko, że zwierze lekko je popchnie, a wtedy twoje losy poddadzą się sądowi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Czw 20:16, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Szybko się podnoszę i zapieram drzwi, żeby pies ich nie otworzył czekając na dalszy obrót wydarzeń.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dargo dnia Czw 20:16, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 21:55, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Czujesz dłońmi skrobanie po drugiej stronie drzwi. Prawdopodobnie pies próbuje dostać się do środka. Co jakiś czas słychać frustracyjne warczenie i sapanie. Co jakiś czas wyczuwasz napór na drzwi, z którym jako tako dajesz sobie radę. Zwierzę wygląda na uparte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 22:38, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nadal staram się utrzymać drzwi aby pies nie wparował do stajni.
-Weźmie go ktoś do cholery?!-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 22:40, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Żadnej reakcji. Widocznie jesteś zdany na samego siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Nie 13:31, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Czekam jeszcze chwilę z nadzieją, że pies da sobie spokój i zostawi mnie. Jednocześnie staram się ustalić z jaką częstotliwością naciera na drzwi (średnio co ile sekund).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Nie 14:18, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Częstotliwość wzrostu naporu co rusz się zmienia, ale nie przekracza jednego natarcia na sekundę. To oznacza, że po uderzeniu masz przynajmnie jedną sekundę na wykonanie akcji innej niż trzymanie drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|