Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pon 22:49, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Skoro zmierzasz do wioski, to może byłbyś łaskaw mnie podwieźć?- Mówię robiąc krok w kierunku powozu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Śro 16:45, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Wsiadaj. Ale pod jednym warunkiem. Będziesz musiał wysiąść kawałek przed wioską, nie mam zamiaru pokazywać, że wożę się z elfami. Zgoda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Śro 17:37, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Niech będzie. Powiesz mi tylko kiedy będę miał wysiąść.- Mówiąc to wdrapuję się na wóz z sianem i wygodnie kładę na samej górze.
*Może wreszcie będę mógł chwilę odpocząć.* Myśląc to od razu poprawia mi się humor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 12:46, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ciężko ci będzie odpoczywać z pustym żołądkiem, który od niedawna się uaktywnił. Wóz rusza, a ty lekko zapadasz się w kłujące siano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 13:20, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem dobrze, że w moim plecaku chociaż jest pełno różnych rzeczy, brak w nim chyba najważniejszej - jedzenia. Starając się bardziej nie zapadać w sianie, pomyślałem, że będę musiał najpierw wstąpić do jakiejś karczmy się posilić, a dopiero później zająć się innymi rzeczami. Teraz jednak pozostało czekać aż dojedziemy do wsi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Nie 10:25, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Trzęsienia wozu są coraz mniejsze, a słońce powoli zmieniające barwę na czerwony zachodzi za lasem. Chociaż masz świadomość, że za chwilę skończysz przejażdżkę, nie możesz się oprzeć wpływowi zmęczenia. Wkrótce zapadasz w sen.
Budzisz się. Zdaje się, że nadal jesteś na sianie. Słyszysz pianie koguta. Na razie masz zamknięte oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Nie 11:47, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Otwieram oczy i podnoszę się do pozycji siedzącej, po czym zaczynam rozglądać się dookoła. *Chyba musiałem przysnąć i skoro nadal jestem na sianie, to znaczy, że jednak woźnica musiał zabrać mnie ze sobą...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pon 18:50, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Znajdujesz się w czymś w rodzaju stajni. Wszędzie dookoła panoszy się siano, miejscami związane w snopki. Dach drewniango budynku jest podparty kilkametrów wyżej długimi belkami wbitymi bezpośrednio w uklepaną ziemię. Za większą hałdą siana słyszysz parskanie konia, a zza drzwi nieopodal słychać skrobanie. Całe wnętrze oświetla blask porannego słońca przecikającego się przez szpary między deskami. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie potworny głód. Sen pomógł ci o nim zapomnieć, ale to nie zmienia faktu, że nie jadłeś od doby. Z tego powodu czujesz się lekko osłabiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Wto 17:51, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Staram się zejść z siana na ziemię i podchodząc do ściany stajni rozglądając się za jakimś wyjściem. *Mam nadzieję, że mnie tu nie zamknął...* Myślałem rozglądając się za wyjściem. *[i]Muszę znaleźć coś do jedzenia, bo niedługo mój brzuch przemówi ludzkim głosem krzycząc "JEŚĆ!".[i]*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 18:09, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jak już zauważyłeś wcześniej, w stajni, w przeciwległej ścianie są drzwi, zza których wydobywa się ciche skrobanie. Zdaje się również, że zza drzwiami słychać czyiś wysoki głos. Nagle drzwi uchylają się lekko, a z zewnątrz słychać groźne ujadanie psa. W razie czego mógłbyś spokojnie się spowrotem gdzieś zaszyć, ale jeżeli pies wbiegnie do środka, raczej znalazłby cię w ciągu sekund.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Wto 18:51, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Stoję dalej w miejscu w którym stałem obserwując drzwi. *Jeżeli ten pies tu wbiegnie i będzie chciał mnie ugryźć, to postaram się go przegonić... Mam jednak nadzieję, że ten farmer się tutaj zjawi...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 22:25, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nagle do stajni wchodzi młoda, urocza dziewczyna o długich, kasztanowych włosach i ciemnych oczach. Zamyka nogą drzwi, na chwilę odwracając głowę (przez ułamek sekundy zauważyłeś w szczelinie psi pysk pełen zębów), po czym staje w osłupieniu, wpatrując sie w ciebie. Być może jest oszołomiona twoim widokiem, ale nie pokazuje tego po sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 22:29, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Stoję w tym samym miejscu w którym stałem i wpatruję się w dziewczynę. Przez dłuższy czas nie mówię nic po czym chcąc, nie chcąc mówię niepewnie.
-Ja tu tak przypadkiem...-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 17:32, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Ja tylko z jadłem i wodą, mości elfie...- dopiero teraz dostrzegasz, że trzyma w rękach blaszaną tacę ze sporą ilością parującego jedzenia i butelką z jakimś napojem (zapewne z wodą). Dziewczyna kładzie tacę na ziemi, rzucając ci krótkie spojrzenie. Po położeniu tacy cofa się wolno do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Wto 17:37, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Jestem Dargo. Nie bój się mnie... Chociaż wyglądam jakbym wrócił z jakiegoś pobojowiska, to tak naprawdę nie jestem straszny.- Podchodzę do tacy, siadam przy niej i zaczynam konsumować. (Oczywiście w sposób jak najbardziej odpowiedni, żeby dziewczyna śnię mnie nie obrzydziła.) -Wybacz, ale od dawna nic nie jadłem.- Mówię podczas krótkiej przerwy w jedzeniu. -Jeżeli chcesz, to zostań ze mną. Może powiesz mi gdzie tak w ogóle jesteśmy, ponieważ jestem nietutejszy.- Mówiąc do dziewczyny, bardzo uważnie się jej przyglądam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|