Sesje RPG

Marcix

-Jeżeli to takie istotne, zawsze możemy się tam dostać w kilku grupach.- powiedziała Cearia. Razem z Somelem kładziecie łódkę na spokojnej, ciemnej wodzie. Pierwszy wchodzi on, a za nim Mayian, widocznie trzymając jakąś gałąź w rękach.
-Będę wiosłował, ale na razie będziemy na łódce tylko my dwoje. Musimy ją przetestować.- Chiereon wszedł po kolana do wody, po czym odepchnął łódkę z Somelem i Mayianem zanurzając się przy tym głębiej, po pas.
-Muliste dno.- stwierdził na tle zawzięcie machającego gałęzią Mayiana. Nagle odzywa się Cearia:
-Co wy na to, żeby poszukać w lesie czegoś na kolację? Może zrobimy jakąś zupę?

Dargo

-co prawda nie umiem gotować ale mogę Ci pomóc poszukać czegoś do jedzenia- mówię do Cearii oferując swoją pomoc

Marcix

-Ach, jak miło. Tak więc, chodźmy. Chiereonie, ty też idziesz?- powiedziała Cearia do zamyślonego, ubrudzonego w błocie Chiereona wychodzącego na brzeg.
-Nie, idźcie beze mnie.- powiedział Chiereon.
-Dobrze, ruszamy.- Cearia odchodzi w las, rozglądając się za czymś zdatnym do spożycia.

Dargo

idę za Cearią trzymając się blisko niej -a więc za czym mam się rozglądać i co by się nadawało do Twojej zupy??

Marcix

-Czy ja wiem... Rozglądaj się za grzybami i innymi takimi.- odpowiada, uchylając liść jakiejś paproci przy drzewie i zaglądając w pobliże jego korzeni.

Dargo

-dobrze więc- przez chwilę jeszcze uważnie przyglądam się elfce po czym zaczynam szukać jakiś grzybów

Marcix

Widzisz kępę paproci rosnącą przy drzewie, jakieś krzaczory, a przed nimi dywanik z mchu. Ani śladu czegoś nadającego się do jedzenia.
-Widzę, że nie umiesz SZUKAĆ.- zauważa Cearia, odwracając się.

Dargo

-niestety wielu rzeczy nie potrafię...- mówię to niechętnie -może mogłabyś mnie czegoś nauczyć?? - mówię do Elfki w międzyczasie uważnie się jej przyglądając

Marcix

-Tutaj nie ma czego uczyć. Po prostu musisz to umieć opierając się na poprzednim doświadczeniu. Wystarczy, że odchylisz jakiś kamień, zajrzysz za jakiś liść.

Dargo

szukam dalej tak jak poradziła elfka

Marcix

Niezprecyzowane określenie działania niczym nie owocuje. Nie wiesz, gdzie szukać. Wygląda na to, że będziesz musiał opisać dokładnie to, co chcesz zrobić.

Dargo

schylam się i przeszukuję najbliższy teren zaglądając za wszystkie pobliskie krzaczki i jednocześnie co chwilę zerkam na elfkę

Marcix

Za jednym z krzaków znajdujesz jakieś małe, kremowo-sine grzybki. Cearia widocznie nie zauważyła tego, szuka dalej.

Dargo

zabieram grzyby i szukam dalej *jeżeli nawet by się nie nadawały na zupę, albo by były trujące to i tak można spróbować wytworzyć z nich truciznę na niewygodnych osobników...*

Marcix

W krzakach nie znajdujesz już nic. Aby znaleźć coś w innym miejscu, musisz podjąć odpowiednie działania. Nie widzisz przez ściany.