Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Śro 13:20, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ani śladu. Mrok, wielkie, straszne drzewo oraz ciemny las dookoła. Woda w twoich ubraniach zaczyna się oziębiać pod wpływem zimnego, nocnego powietrza. Zauważasz jednak w jednym z okrąłych okien "domku" blask światła wywodzącego się z jakiegoś źródła ognia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Śro 20:50, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
wchodzę do środka i podążam w kierunku światła rozglądając się jednocześnie po wnętrzu drzewa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 14:24, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wchodzisz do najniższego, a zarazem najbardziej obszernego pomieszczenia w drzewie. Sufit jest nieco nisko, prawie zawadzasz o niego głową. Są tutaj dwa okna, oba po przeciwnych stronach. W ścianie pomiędzy nimi znajdują się drzwi, przez któe tutaj wszedłeś. Poza kilkoma rozpostartymi na ziemi kocami, dużą dziurą w suficie po drugiej stronie, sporym, płaskim kamieniem po środku pomieszczenia i mniejszym, cieńszym, ale równie płaskim kamieniem przy jednym z okien pełniącym funkcję wierzchu kuchenki nie ma tutaj nic wartego uwagi. Wszystkie elfy siedzą na kolanach przy niskim, prowizorycznym stole przy świetle świecy. Trzymają w rękach drewniane kubki pijąc jakiś parujący płyn. Jest tutaj nieco cieplej, niż na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 7:43, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
siadam obok elfów i ściągam koszulę -Mogę ją sobie gdzieś wysuszyć? Woda w jeziorze nie jest zbytnio ciepła... Ale na szczęście udało mi się znaleźć wierzbowe gałązki które mogą posłużyć za kotarę w wejściu do drzewa. Spróbuję się tym zająć tylko najpierw muszę się troszkę ogrzać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 8:58, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Pewnie, usiądź przy ogniu kuchenki. Może chcesz herbatę? Na pewno cię rozgrzeje.- zapytał się Mayian pociągając kolejny łyk napoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pon 8:58, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Bardzo chętnie- odpowiadam Mayianowi siadając w miejscu przez Niego wskazanym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pon 9:46, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mayian podchodzi do paleniska, gdzie z płaskiego, rozgrzanego kamienia zdejmuje metalowy garnek. Wyjmując z torby obok jeden kubek wlewa do niego aż po brzegi gorący płyn z garnka. Uznajesz cały pomysł z nagrzanym kamieniem za wynalazek, który powinien być rozpowszechniony nie tylko w lesie elfów. Elf kładzie garnek na swoje poprzednie miejsce, a kubek wręcza tobie.
-Uważaj, gorące. Pamiętaj, powinieneś być wypoczęty, wychodzimy na zwiady wczesnym rankiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Wto 15:06, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
biorę napój od elfa po czym ostrożnie i powoli go pić -Wiecie może która może być godzina?? Aha. Zapomniał bym... Nieopodal stąd na pobliskiej wysepce gdzie znalazłem te gałązki, znalazłem również małą kapliczkę w figurką jakiejś kobiety... Nie wiecie co może Ona robić w takim miejscu??-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 15:23, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Herbata ma zapach ziół, a po przełknięciu odświeża ci gardło.
-Zapewne jest wybudowana przez kogoś, kto zamierzał się tutaj modlić.- odpowiedział Mayian siadając przy innych popijając herbatą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Wto 15:47, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-No za pewne...- nadal popijam herbatę i w międzyczasie wyciągam wierzbowe gałązki i zastanawiam się jak przymocować je do drzewa nie używając np gwoździ ponieważ elfy zapewne by się na to nie zgodziły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Śro 9:52, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie masz żadnego pomysłu. Twoje rozmyślania zauważa Chiereon, po czym podchodzi do ciebie, mówiąc:
-Przyniosłeś gałęzie wierzby? To dobrze. Nie pozostaje nam nic innego jak 'przyśpiewać' je do drzewa. W ten sposób będą rosły razem z nim, będąc jego częścią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcix dnia Śro 9:54, 29 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Śro 9:57, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak. Właśnie się zastanawiałem w jaki sposób można by je przymocować do drzewa, jednocześnie go nie raniąc. Ale widzę, że wy już macie gotowy sposób.- uśmiecham się do elfa -Mogę jeszcze w jakiś sposób pomóc??-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Śro 10:06, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Kładąc się spać. Za parę godzin masz być przytomny.- odpowiedział Somel ku uciesze reszty. Chiereon przerywa śmiech innych, mówiąc:
-Przytrzymaj początek gałęzi w miejscu, gdzie u normalnych drzwi byłaby framuga. Będę mówił do drzewa, a ty dokładaj za każdym razem jedną gałązkę dalej. Staraj się umieszczać je tak, żeby wszystkie się zmieściły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Śro 10:11, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-A więc chodźmy- mówiąc to do elfa zabieram gałązki i staję przy drzwiach czekając aż Chieron zacznie rozmowę z drzewem i będę mógł do niego przytwierdzić kolejne gałązki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Śro 10:32, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Chiereon zaczyna wymawiać potok niezrozumiałych słów. Zauważasz ze strachem, że każda przytwierdzona gałązka zaczyna się chybotać na wszystkie strony, niczym macka albo ogon jakiegoś zdenerwowanego zwierza. Końcówka wierzbowego badyla którą obciąłeś mieczem zaczyna wrastać w pień drzewa. Wydaje się bardziej żywa niż wcześniej. Po chwili wszystkie gałęzie są przytwierdzone, dając długotrwały efekt zasłony. Chiereon kończy pieśń, podchodzi do niej, przesuwając palce po jej powierzchni, jakby to była harfa.
-Wytrzymała.- stwierdził, wycofując się i patrząc na dzieło.
Za znalezienie po nocy odpowiedniego materiału na zasłonę i pomoc w jej tworzeniu otrzymujesz 40 punktów doświadczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|