Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:18, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Szybko wyjmuję i kładę na ziemi zwój "Pięść błyskawicy" po czym kładę na nim jedną rękę a drugą nakierowuję na biegnącego w moją stronę orka. Czekam chwilę aż zbliży się do mnie na około 20m i przekierowuję swoją energię magiczną do zwoju i z powrotem do ręki skierowanej na orka aby rzucić na niego zaklęcie zapieczętowane w zwoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 13:27, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nagle poczułeś mrowienie w twojej prawej, wyciągniętej do przodu ręce. Zaraz po tym zaświeciła się jasnym światłem, emitując wiązki błyskawic pojawiające się dookoła niej. Co jakiś czas ładunek nagromadzony na powierzchni twojej skóry na ręce zostaje oddany w kierunku ziemi, tworząc spektakularne zakrzywione wstęgi podobne do błyskawicy. Poza tym pędzący ork pozostaje w nienaruszonym stanie, zbliżając się na odległość 10 metrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:36, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Zatrzymaj się bo inaczej pioruny szamana trafią w ciebie a nie w ziemie. - Krzyczę do biegnącego w moim kierunku orka mając nadzieję że uzna mnie za szamana i się zatrzyma.*Orkowie nie są zbyt mądrz więc powinni dać się nabrać.* Myślę wcielając mój plan w życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 18:08, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ork z pewnością nie należy do najbystrzejszych, masz wątpliwości nawet co do tego, czy cię usłyszał. Jest jednak szybki i paroma susami dopada cię, wykonując zamach od swojej prawej strony, jakby miał na celu skrócenie cię o głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:15, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Szybko kucam, chwytam zwój i odskakuję na bok. *Tym razem się uda...* Myślę próbując kolejny raz cisnąć błyskawicą w orka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 18:39, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Błyskawice skaczące dookoła twojej ręki nie wyglądają, jakby były przeznaczone do ciskania nimi. Niestety, podczas gdy próbowałeś uskoczyć spod miecza, dostałeś nim w poprzek klatki piersiowej, otrzymując tym samym 21 punktów obrażeń. Cięcie prawdopodobnie uszkadza ci przynajmniej jedno żebro, sądząc po głuchym trzasku... Cios powala cię na pośladki na kamienie niedaleko rzeki. Z trudem udaje ci się nie upaść na całe ciało, podtrzymując się z tyłu rękoma, w tym jedną spowitą w błykawice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:04, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wyciągam miecz i próbuję przekierować na niego energię elektryczną i wbić go orkowi w gardło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 21:43, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zanim wyciągnąłeś miecz, ork stał już nad tobą, wykonując kolejny wymach potężnym mieczem. Gdy wyciągnąłeś miecz przed siebie w celu wykonania pchnięcia (które i tak by go nie dosięgnęło, ponieważ jesteś w pozycji półsiedzącej), oręż przeciwnika dosięga twojego, który tuż przed zderzeniem błysnął elektrycznością. W chwili zetknięcia się metali smugi błyskawic przeszły po ręce orka aż do okutego w metal korpusu i głowy, rażąc go prądem i zadając równo 26 punktów obrażeń (max hit + cios krytyczny). Zdaje się, że opancerzenie wcale mu nie pomogło, wręcz przeciwnie. Ork zgina wszystkie stawy swojego ciała, przyjmując nienaturalną pozycję. Zaśmierdziało pieczonym ciałem, po czym twój przeciwnik zwalił się niedaleko ciebie na grzechoczące kamienie w bolesnych konwulsjach, dymiąc (co ciekawe, nie wypuszając miecza).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcix dnia Sob 21:48, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:54, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wstaję i dobijam leżącego orka. - Giń śmieciu. - Mówię wbijając mu miecz w szyję. Gdy to uczyniłem zacząłem uciekać do tyłu biegnąc slalomem gdyż nie chciałem oberwać bełtem od drugiego orka. Uciekając rozglądam się za jakimś dość dużym kamienie za którym mogę się schować i obmyślić jakiś plan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Nie 15:47, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zanim dobiłeś orka w twoim brzuchu utkwił krótki, metalowy bełt wyrządzając ci 6 punktów obrażeń. Nie przejmując się tym zbytnio, lekko zachwiałeś się, po czym dokończyłeś swój ruch, zabijając orka ciosem śmiertelnym, który tym razem wypuścił już miecz z martwych dłoni. Uciekając slalomem zauważyłeś jedynie swoją poprzednią kryjówkę, wyrwę w skalnej ścianie i charakterystyczny, mały krzaczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:58, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Chowam się po czym wyciągam ze swojej klatki piersiowej tkwiący w niej bełt. Czekam aż ork podejdzie dość blisko aby mógł go bez trudu zaatakować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Wto 21:08, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejny pocisk przecina powietrze metr od twojej głowy. Chowasz się za skalnym występem, ale bełtu z twojego brzucha nie da się tak szybko wyjąć. A podczas walki każda sekunda jest cenna... Poza tym pozycja w której jesteś nie ułatwia ci tego. Mija chwila... Ork widocznie nie zamierza wyskoczyć tuż obok ciebie. Na pewno coś knuje. Spostrzegasz, że sieć błyskawic spowijająca twoją rękę rozprasza się. Widocznie efekt zaklęcia minął. Teraz twoje szanse na przeżycie gwałtownie spadły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:25, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
*I co teraz... Nie mam do kąt uciec gdyż jak zacznę biec to ork najpewniej trafi mnie ze swej kuszy...* Myślę rozglądając się na boki. *A może to się uda...* Chwytam za gałąź od krzaka aby nim zatrząść i sprawdzam czy ork wystrzeli w jego stronę z kuszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Śro 22:58, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Sekundę po rozpoczęciu trzęsienia przez krzak przelatuje kolejny metalowy pocisk, uderzając z brzękiem w kamienie dalej. Wygląda na to, że ork jest gotowy cię zabić bez mrugnięcia okiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairai
Gracz
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:25, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejny raz trzęsę krzakiem lecz tym razem bez ustanku by dokładnie dowiedzieć się ile temu orkowi zajmuje naładowanie bełta na kuszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|